Największy znany wam stwór

Ciekawi mnie jaki jest największy/najwyższy/najdłuższy znany wam(lecz nie wymyślony przez was) stwór.
W moim przypadku jest to tak:najwyższa znana mi istota to pewiem dosyć humanoidalny kolos zbudowany z lodu występujący w D&D.Mierzy 30 metrów wysokości przy 125 tonach wagi.Lecz najdłuższa znami mi istota to smoczyca Nalavara ze świata Forgotten Realms,ksiażki Śmierć Smoka.
Ma ona około 180 metrów długości!Czyli raczej bije wszelkie rekordy.
Jednakże poza tym spotkałem się w mitologii nordyckiej z wężem Jormungandem,który jest według jednych podań nieskończenie długi,a według innych wystarczajaco długi by oplatać cały swiat dookoła i samemu pożerać swój ogon...

Post został pochwalony 0 razy

Leviatan :] chyba wiadomo o co chodzi? Wink

taki wąż morski... ale z naszych legend w realu... wierzenia starożytnych cywilizacji Wink

stwór to stwór Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

U mnie rządzi Tarrasque Smile

hehe on jest wielki, a teraz powaga najdłuższy potwór to Jormungand i ludzka męczarnia na tym złym świecie.

Post został pochwalony 0 razy

Smok lesny (ten z systemu "Widzemin-ghra wyobrazni")

Post został pochwalony 0 razy

Smok leśny?
Znasz może jego wymiary (srednie),bo jeśli mnie pamięć nie myli w Wiedźminie smoki nie są zbyt duże,więc zgaduje,że jest malutki w porównaniu z Nalavarą Czerwoną.

Post został pochwalony 0 razy

w wiedzminie nie ma duzych potworow a smok lesny jest najwiekszy a jego wymiary wynosza okola 7m

	Cytat:
	Nalavara czerwoną

o jakkiej nalavarze mowisz? nie przypominam sobie zadnej nalavary z wiedzmina[/quote]

Post został pochwalony 0 razy

Nalavara Czerwona z FR,a nie z wiedźmina,nie pisałem,ze z Wiedźmina.
W Wiedźminie smoki są karłowate,moim zdaniem

Post został pochwalony 0 razy

Ja uwazam tak jak Nilsharr że Leviatan , a potem jest (chociarz nie znam wymiarow ale wydaje mi się) Bahamud z FF

Post został pochwalony 0 razy

Nalvetar już wiem skąd wzięła się twoja ksywa. Dla mnie największy jest tytan.

Post został pochwalony 0 razy

To, że Nalavara to nazwa podobna do Nalvetar zauważyłem dopiero przy pisaniu tamtego posta, więc nie można powiedzieć, że się na niej wzorowałem. Zresztą podobieństwo nadzwyczajne nie jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ja najbardziej znam i lubię Pana Chaosu. Stwór o łbie podobnym do łba byka i ogonie węża. Wielkie, krabowate kleszcze. Ale jest silny. Najlepszy stwór, jakiego można przywołać.

Aaaa... Taki, którego nie można przywołać, to Żniwiarz, z rasy Demonów Cienia. Przypadł mi do gustu tym, że zjada swoich wrogów. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Wiecie co kiedys cytalem ze w D&D jest cos takiego jak Tarrasque i to z tego co mi wiadomo narazie jest najwiekszym stworkiem i najwiekszym cholerstwem do rozwalenia;D chyba mogło usunać go interwencja boga i czar życzenie czy jakos tak dawno czytałem i juz zdeka nie pamietam;pp

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale Jin wspominał już o Tarrasque. Owszem jest to wielki stwór (15 metrów wysokości i około 20 długości, ważący 65 ton).

	Pharaun_Mizzrym napisał:
	chyba mogło usunać go interwencja boga i czar życzenie

Dokładnie, to jedyne możliwości. Nie da się zabić tego stwora w inny sposób. Wspomne jeszcze o tym, że w D&D istnieje tylko jeden jedyny taki potwór, który żyje od nieokreślonego czasu, jest nieśmiertelny i może się pojawić w każdym miejscu uniwersum. Warty uwagi.

Post został pochwalony 0 razy

Ungoliata z Tolkienowskiego świata. Pająk który rozpościera wszędzie cień. Czy sam Melkor w swej naturalnej postaci.

Bądź posuwając się dalej sam wielki Iluwatar...

Post został pochwalony 0 razy

Esgorath, z jakiej gry?

Post został pochwalony 0 razy