Autor |
Wiadomość |
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Entreri z Jarlaxlem napewno zagroza kilku glupkom z FR i naprawde jestem niezmiernie ciekay kogo mogliby rozwalic razem;) wydaje mi sie ze Drizzta spokojnie ale hmmm wiem ze gdyby ,,trwali" w tym sojuszu to wtedy nie byloby wroga ktory moglby ich pokonac;P umiejetnosci Entreriego i sztuczki JArlaxle'a moga spowodowac troche chaosu w FR;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:17, 30 Cze 2006 |
|
|
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
Mam na komputerze prolog Promis of The Witch-King i po przetłumaczenie za pomocą programu wiem, że wystąpi tam licz, więc duet będize miał raczej mocnych przeciwników.Tej pozycji nie mogę się doczekać od wrzesnia.A teraz po przeczytaniu Krain Cienia to mnie skręca...do gwiazdki jeszcze daleko.
Jeszcze co do sztuczek Jarlaxl'a to mogę rzecz, że ten drow wydaje się być z tego powodu wprost niepokonany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:12, 30 Cze 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Oczywiscie ze dzieki sztuczkom Jarlaxle jest niepokonany;P moim zdaniem Jarlaxle jest niepokonany bo jest nieobliczalny i nigdy nie wiesz jakiego asa kryje w rekawie;P A z umiejetnosciami Entreriego nie watpie ze jakos rozwala tego lisza;P jeszcze wedlug mnie Jarlaxle posiada takie artefakty o ktorych ludzie powierzchni moga pomarzyc;P dla przykladu podam przedmipot bardzo fajny ktory pochodzi z innej ksiazki ale pokazuje jak pomyslowe sa drowy chodzi mi tu o mechaniczne malutkie pajaki ktore posiadala Liriel Baenre ich smiercionosnosc polegala na tym ze po zetknieciu z jakas powierzchnia wczepialy sie w nia i ,,ryly'' metalowymi pazurami dotad az przeszly na wylot;) u potworow wywolywalo to swietny efekt;P jezeli to sa chociaz zalazki tego co posiadaly drowy to Jarlaxle napewno nas zaskoczy;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:35, 30 Cze 2006 |
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
Pamiętam, że Jarlaxle posiadał taką dzióre międzywymiarową co moim zdaniem jest akurat głupim pomysłem (motyw który widziałem kiedyś w kreskówkach!).Dziwny przedmiot, ale pomijając go to reszta jest jak najbardziej ciekawa.Na przykld opaska na oko, która blokowała nawet Crenishibion!
Więc tak podsumowując Jarlaxle nie dość, że jest nie możliwie sprytny to jeszcze nieobliczalny i świetnie wyposażony.Poza tym posiada oczywiście umiejętnosci walki, którymi dorównuje Entreriemu (prawie) i dzięki temu są nadwyraz niebezpieczni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:49, 01 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
oprocz umiejetnosci walki zapomniales jeszcze wspomniec ze Jarlaxle posiada jeszcze naturalna odpornosc na magie ktora daje mu oczywiscie pochodzenie wiec dzieki temu Jarlaxle jest nietykalny;) odporny na czary;P odporny na manipulacje umyslu;) bardzo zwinny bardzo szybko swietnie rzuca nozami;) wiec poprostu sam Jarlaxle moglby duzo zrobic;) ale jeszcze ma do pomocy Entreriego ktory przeciez nie jest tam jakis cieniasem tylko najlepszym zabojca wiec naprawde ich duet sporo namiesza i sciagnie na siebie uwage wielu glupich poszukiwaczy przygod ktorzy beda chcieli ich usunac;) co mnie raczej rozbawi;) ale jeszcze gdyby Jarlaxle mial za sojusznika jakiegos dobrego maga drowow;) a pewnie w Bregan D'Arthe takich nie brakowalo to wtedy byliby naprawde niepokonani;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:19, 01 Lip 2006 |
|
|
VexGreenbow
Nobilitowany
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemnego zaułka
|
|
|
|
Tak sobię myślę, gdyby Dantrag Baenre i ten fechmistrz drugiego domu (ten walczący trójzębem i siecią, imienia nie spamiętałem) mieli okazję połączyć siły i stanąć w szranki z każdym z tej trójki po koleji (mam tu na myśli Entreriego, Drizzta i Jarlaxle'a), to jak by im poszła walka z każdym z nich z osobna, ja widzę to tak:
-Jarlaxle korzystając ze swych forteli uciekłby, lub gdyby miał pod ręką paru Bregan D'Arthe po prostu, by ich przywołał licząc sekundy jakie zajęłoby im uporanie się z tymi dwoma
-Entreri walczyłby do momentu zabicia któregoś, potem ciężko ranny zapewne, by się wycofał, a może nawet pokusiłby się o wyeliminowanie drugiego jakąś nieczystą zagrywką
-Drizzt dążyłby do rozdzielenia ich obu, wykorzystałby Guenvywar (czy jak tam się pisze jej imię), z jej pomocą pewnie podołałby im obum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:04, 02 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
A ja bym wolal sobie wyobrazic bitwe Dantrag Baenre i drugi fechtmistrz przeciwko Drizztowi I Entreriemu;P i jaki bylby przebieg bitwy Vex??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:52, 02 Lip 2006 |
|
|
VexGreenbow
Nobilitowany
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemnego zaułka
|
|
|
|
Byłbym w wielkim błędzie gdybym postawił na tą dwójkę drowów... przypomniałem sobie jak zwał się drugi na imię mu było Uthugental, tak więc ciekawiło, by mnie czy Entreri czy Drizzt stanął, by z nim w szranki, pewnie obaj woleli by potykać się z Dantragiem, w każdym razie gdyby doszło do potyczki tych duetów, to po stosunkowo długiej walce Dantrag i Uthugental pożegnali by się z życiem, wydaje mi się, że tropiciel i zabójca zamiast skupić się na jednym przeciwniku idealnie się wyczuwając co pewien czas zmieniali by się nimi. Jedynymi trudnościami na jakie mogliby natrafić to szybkość Dantraga i wytrzymałość Uthugentala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:00, 02 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Co do tego opisu;P hmmm zgadzam sie ze mieliby problem z szybkoscia Dantraga i wytrzymaloscia tego drugiego drowa;P wiec wedlug mnie Drizzt powinien ,,wziasc" sie za Dantraga a Entreri za tego drugiego;P i wtedy wedlug mnie Drizzt powinien hmm szybciej zalatwic Dantraga poniewaz Drizzt przeciez wiele lat w Melee-MAghtere czy jakos tak walczyl z innymi drowami a potem powinien pomoc Entreriemu jezeli ten by sobie nie poradzil:Pale dla mnie gdyby istnial sojusz Drizzt i Entreri:p i gdyby Drizzt byl zly to wtedy naprawde stanowiliby zgrana ,,pare'' (bez skojarzen:D) i ostro by walczyli;P a najbardziej chcialbym sobie wyobrazic i byloby to dla mnie naprawde cudowne jakby Drizzt byl jeszcze łowca (te jego alter ego) to wtedy uuuu dopiero by sie dzialo nie Vex??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:40, 02 Lip 2006 |
|
|
VexGreenbow
Nobilitowany
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemnego zaułka
|
|
|
|
Masz całkowitą rację, ciekawe jak by im wtedy poszło by im z "Mrożącą Śmiercią", czy jak mu tam było, jak mniemam poradziliby sobie z nim, tyle że tu ich umiejętności walki nie liczyły by się tak bardzo jak szczęście, czy pomysły na pokonanie bestii, był jeszcze jakiś golem z ciała, bodajże na imię mu było "Book", tu też mogliby mieć pewien problem, ale niewątpliwie uporali, by się z nim szybciej, przywołałem te dwa przykłady, bo po prostu interesuje mnie czy w pewnych sytuacjach Wulfgar okazałby się lepszy od któregoś z nich... Na pewno takie są, ale jest ich naprawdę niewiele
Myślałem też nad tym jak mocny byłby ktoś o zręczności Drizzta/Entreriego, sile Wulfgara i wytrzymałości Bruenora, taka postać byłaby już pewną przesadą, bo chyba nie można mieć wszystkiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:13, 03 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Za duzo chcialbys aby postac miala atutow;P Entreri jest doskonalym zabojca samotnikiem;P pozatym jezeli ktos by istnial kto by walczyl tak jak Drizzt byl tak przebiegly jak Entreri tak silny jak Bruenor i wytrzymaly jak Wulfgar to po co wogole kreowac takiego bohatera to juz moim zdaniem lekka przesada nie uwazasz?? przeciez taki bohater rozwalilby wszystko nie?? ciekawi mnie co sadzisz na ten temat:P??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:19, 03 Lip 2006 |
|
|
VexGreenbow
Nobilitowany
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemnego zaułka
|
|
|
|
Jak już na swój sposób to wcześniej określiłem ,nie można mieć wszystkiego, to było tylko założenie, oczywiście byłbym temu przeciwny z racji chociażby tego, że postać ta byłaby całkowicie nierealną, ponad to słowo "drużyna" traciłoby sens. Osoba taka byłaby właściwie naprawdę nudną, z każdej z walk wychodziłaby bez szwanku, wiadomy byłby wynik każdej stoczonej przez tego bohatera potyczki, żadna zagadka nie stanowiła by dla tej postaci wyzwania, przetrwała by najgorsze rany...
Słusznie rzeczesz, takie postacie nie są potrzebne ani przez nikogo pożądane, wystarczą znacznie potężniejsze od innych bóstwa, choć czasami odnoszę wrażenie że ich potęga bywa przesadną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:33, 03 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Pozatym taki bohater bylby hmmm lekko denerwujacy dla innych poszukiwaczy przygod i jezeli taki ktos by wogole istnial to moze tylko walki z awatarami bostw bylyby ciekawe ale raczej watpie;P trzeba sie cieszyc takimi bohaterami jacy sa w Fr i nie narzekac;P:Pkazdy ma swoje plusy i minusy i nie ma tak ze jakas postac jest doskonala bo takich nie ma ;)Dla mnie Entreri, Drizzt beda zawsze tymi bohaterami przy ktorych spedzilem wiele milych wieczorow a najbardziej przy Wojnie pajeczej krolowej i przy Mnie czyli Pharaunie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:27, 03 Lip 2006 |
|
|
VexGreenbow
Nobilitowany
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemnego zaułka
|
|
|
|
Nic nie mówiliśmy na temat znienawidzonej przez niektórych (w tym także przeze mnie) Cattie-Brie. Co o niej sądzisz, ja już wyraziłem swą opinię, dlaczego jej nie cierpię? Ta postać wydaje mi się naciągana, została wciśnięta do książki, by wprowadzić całkowicie zbędny wątek miłosny. Historia Drizzta obeszła by się bez niej, nie podoba mi się postępowanie i zachowanie tej postaci, a także jej pojawianie się tam gdzie nie trzeba, to bohaterka za którą nie przepadałem od samego początku, właściwie obawiam się, że większość postaci kobiecych w fantasy nie należy do ciekawych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:36, 04 Lip 2006 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
hmmm moze powiem tak postacie kobiece sa potrzebne i nie mow ze niektore sa kiepskie;P Kobiety drowy sa bardzo interesujace i mroczne;P a przy tym piekne;P Liriel BAenre RuuLEeZzzzZZz hmmm co do Cattie-Brie jest ona dla mnie troche taka cukierkowata i na miejscu Drizzta wogole bym sie nia nie przejmowal bo jest nudna żenująca irytująca a co do tego wątku miłosnego to tylko spowodował on mój śmiech i nic więcej:p Najlepiej by było jakby Cattie-Brie wogole nie istniała bo cała książka traci przez nią na wartości a książki czytam tylko dla tego ze Interesuje mnie to co zrobi Drizzt i czy spotka się z Entrerim:P A na Cattie-Brie nie zwracam uwagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:56, 04 Lip 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|