Autor |
Wiadomość |
Nilsharr
Lord Wysłannik Piekieł
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krishan
|
|
"Angelo Morphus" |
|
Jest rok pański 348. Dzień "Pierwszego objawienia Pana" na świat.Od rana słychać gwar zatłoczonych ludzi spieszących do kościołów na codzienne modły, dziś jednak w intencji "wyższych celów".
Jin, Wolf, Belwer, Scorch. Doskonale pamiętacie jak się poznaliście. Przybyliście do Dreen cztery doby temu, każdy z tych samych celów... praca... wiecie, że królestwo Maronth przechodzi złe czasy, ale co je skłoniło nikt nie wie... Do owego miasta przybyliście ze swoją bronią, lekko podrdzewiałą po długiej podróży i prawie pustymi sakwami. Każdy z was błąkał się bez celu przez parę godzin, aż wkońcu usłyszeliście trębacza oznajmiającego, że na głównym placu odbędzie się "coś". W zaniedbanych szatach udaliście się na plac. Ludzie schodzili wam drogi, ale wiedzieliście, że to nie z szacunku lecz z obrzydzenia...
-Ej, ty!
...
każdy z was usłyszał bardzo podobne słowa. Słowa wypowiedziane przez strażników miejskich... obrońców jakby się mogło wydawać praw ludzkich... Ubrani w masywne kolczugi z wyrzeźbionym ręcznie krzyżem na prawej piersi i naramiennikach. Za broń mieli długi miecz, każdy z krzyżem na rękojeści co świadczyć miało o prawości rycerza.
Po waszym wyglądzie odrazu wiedzieliście czego możecie się spodziewać... nawet nie musieliście się prosić o pomoc... obudziliście się wszyscy w tej samej celi czekając na "sprawiedliwy wyrok".
Cela jest mała... 2 kamienne łóżka, sterta siana i mała krata w oknie znajdującym się conajmniej 4 metry nad ziemią... Jest zimno, mokro, a dodatkowe pożywienie mogły by stanowić "dodatkowi mieszkańcy celi", czyli szczury... czekacie tu już 3 dni... zaczynacie wątpić w chwałe Boga i jego świętych inkwizytorów...
[Historie postaci zostały nienaruszone... naruszona została oryginalna kampania... ale do czasu... w końcu wszystko się wyprostuje... oby]
[nie zwracaliście uwagi na architekturę... głód nie pozwalał wam się skupić]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nilsharr dnia Nie 19:15, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 19:28, 03 Mar 2007 |
|
|
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
(Zacznę od opisu wyglądu mojej postaci:
Belwer jest szczupły, ale także dosyć wysoki. Nie widać, czy jest młody, gdyż twarz zasłania mu kaptur, mierzy sześć stóp. Posiada średnio długie proste czarne włosy schowane w kapturze, lecz dosyć widoczne. W cieniu jego kaptura błyszczą ciemne (niemal czarne) złowrogie oczy. Nie posiada zarostu. Można wyraźnie zauważyć, że jest awanturnikiem. Nie widać przy nim żadnej broni, lecz nie trudno jest się domyślić, że jak każdy wojownik coś przy sobie nosi. W oczy rzuca się pas ze złoconą klamrą jaki posiada i wspomniany kaptur. Jego strój jest zwyczajny, szarawy, znoszony, zużyty, czyli typowy.)
Siedząc w kącie przeklętej celi, z kapturem na głowie skrywającym większość twarzy, obserwuję warunki w jakich przyszło mi egzystować. Zwracam uwagę na lokatorów, nie zbyt ich znam, więc staram się ich ocenić po zachowaniu. Następnie przenosze wzrok na to jedyne okno. Patrze czy ma kraty i oceniam ich solidność jeśli są. Kolejnym celem mojego wzroku jest ściana pod oknem, patrzę na jej równość, gdyż spodziewam się, że ma pełno małych niszek. Wszystko staram się robić niezauważalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:02, 04 Mar 2007 |
|
|
Jin Quan-Zin
Lord Cieni
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ja również zacznę od opisu mojej postaci.
Jin to młody człowiek średniego wzrostu, jego ciało jego raczej ciałem akrobaty, niż ciałem siłacza. Ma lekko "wschodnie" rysy twarzy, niewielki zarost i jest krótko ostrzyżony. Jego strój jest na pierwszy rzut oka zwyczajnym ubraniem, które wygląda jak kawałki pozszywanego materiału o różnych odcieniach zielonego i brązowego, a tak naprawdę strój doskonale maskuje postać w lesie. Jeśli chodzi o jego broń to na pewno zabrali ją strażnicy przed wtrąceniem do celi jednak w grubych podeszwach butów Jin ma ukryty sztylet i pieniądze, które mogły by zostać zarekwirowane dopiero po dokładnej rewizji.
"Odpoczywając" w celi spoglądam na mych współtowarzyszy niedoli i rozmyślam o tylko mi wiadomych rzeczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:46, 04 Mar 2007 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Ehh kurde nie pamietam juz jak opisałem się Nilsharowii wiec od nowa;D
Scorch jest młodmy elfem około 40 lat;D Smukła sylwetka średniego wzrostu włosy blond..... Maniak książek i opasłych tomów W wolnym czasie ćwiczy rzucanie sztyletami;P Niestety strażnicy zabrali mu cały arsenał sztylecików;P Jednak nie przeszukali butów;p Jest tam około 3 sztyletów tak na czarną godzinę
Scorch po krótkim przyjrzeniu się swoim współlokatorom nie mial jakos ochoty z nikim rozmawiac;pp Zaczał sie przygladac oknu i kratom....... jego uwagę zwóciły też szczury wbiegające do celi jak również wybiegające z otworu w ścianie.... na koniec Scorch zastanawiał sięczy przypadkiem nic nie leży pod stertą siana jednak powstrymał się przed sprawdzeniem.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:13, 04 Mar 2007 |
|
|
Wolf
Mieszczanin
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
|
|
|
Wolf jest krasnoludem jakich wielu, ubrany w płócienną koszulę i workowate spodnie. Jedyne co się wyróżnia to w miare porządne skórzane buty i rękawice. Jego ręcę są zakryte dużymi, skórzanymi rękawicami. Walczy drwalską siekierą, obecnie skonfiskowaną przez strażników. Ma czarne włosy i średniej długości brodę.
Obecnie siedział na stercie siana, rozmyślając i macając metalowe płytki na rękawicach. Czekał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:50, 04 Mar 2007 |
|
|
Nilsharr
Lord Wysłannik Piekieł
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krishan
|
|
|
|
Słońce szybko zachodzi, słyszycie natężający się wiatr i lekki chłód. Niedaleko Wolfa spada co jakiś czas kropla wody ciągle rozpraszając waszą uwagę. Sporadycznie słyszycie pisk myszy dając wam do zrozumienia, że nie jesteście sami... jakkolwiek można to nazwać..
Odczuwacie zmianę temperatury, odruchowo pocieracie ręce, próbujecie zlikwidować jakoś gęsią skórkę. Wszystko zaczyna wydawać się bardziej szare i wyblakłe. Monotonność celi w jakiej przyszło wam spędzać czas może was również zaskakiwać... zaczynacie dostrzegać niewielkie plamy zaschniętej krwi, a także porysowane kamienie... widocznie ktoś spędził tu wiele czasu. W jednym kącie znajduje się szkielet szczura, a obok niego mała drewniana deska z wbitym gwoździem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:59, 04 Mar 2007 |
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
Rozkładam znudzony ramiona, przeciągam się, wstaje i podchodze do tej deski z gwoździem. Zabieram ją i kłąde na się na łóżko. Pozwalam kapturowi na odsłonięcie dolnej części uśmiechniętej twarzy (widać że Belwer jest młodym osobnikiem, na brodzie posiada kilkudniowy zarost). Pokazuje, że ani trochę nie przejmuje się obecną sytuacją i zasypiam naciągając spowrotem kaptur na twarz, tzn. staram się zasnąć. W dłoni trzymam tą deskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:10, 04 Mar 2007 |
|
|
Wolf
Mieszczanin
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
|
|
|
Wolf ze zdziwieniem podniósł brew, pokręcił głową i zaczął liczyć spadające krople. Jedna...druga...trzecia...Pomasował ramię z lekkim grymasem bólu, po czym wrócił do liczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:26, 04 Mar 2007 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Od tej sytuacji znudzony Scorch zainteresował się plamami krwi, kamieniami i deska;).Przyjrzał się również szkieletowi szczura i doszedł do wniosku że leży juz tam okolo 2-3 tygodnie. Co do krwi wnioski nasunęly się bardzo podobne..... ktoś tu był przed nimi i tą krew zostawił jakaś istota - Scorch nie mogł określic czy to była krew orka, człowieka czy elfa (nie był przcież łowcą tylko czytelnikiem ksiazek;D).... niestety nie zdążył zobaczyć tej deski z bliższa i nie jest pewny czy przypadkiem na gwoździu nie znajdują się plamy krwi........... Scorch oddał się swoim rozmyślaniom;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:18, 05 Mar 2007 |
|
|
Jin Quan-Zin
Lord Cieni
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Badam szkielecik szczura i plamy krwi. Oglądam również rysunki na kamieniach i dokładnie obserwuję ściany celi. Wracam na swojej miejsce i wnikliwie spoglądam na deskę, którą ma teraz Belwer. Nucąc swoją ulubioną melodię, powoli oddaję się medytacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:10, 06 Mar 2007 |
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
Uśmiecham się przez sen. Pochrapuje przez moment i budzę się. Spoglądam z sarkastycznym uśmiechem na reszte więźniów i na trzymaną deskę (podnosząc lekko kaptur). Następnie zmieniam pozycje leżenia, naciągam kaptur spowrotem i staram sie ponownie zasnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:04, 06 Mar 2007 |
|
|
Jin Quan-Zin
Lord Cieni
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyciągam sztylet z podeszwy i delikatnie zaczynam skrobać otwór w ścianie, zachowując przy tym czujność i ostrożność, by nie złamać mojej ostatniej broni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:42, 08 Mar 2007 |
|
|
Pharaun_Mizzrym
Hrabia
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Menzoberranzan
|
|
|
|
Z ciekawoscia przygladam sie poczynaniom więźnia z sztyletem.... Również zwracam uwagę na deskę którą trzyma śpiący więzień i zastanawiam się czy przypadkiem do czegoś nie pasuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:08, 08 Mar 2007 |
|
|
Jin Quan-Zin
Lord Cieni
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Eee...może ktoś mi pomoże skrobać?-mówię z małym cwaniackim u śmieszkiem, podchodzę do drzwi sprawdzam czy nikt nie idzie i dalej zajmuję się swoją pracą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jin Quan-Zin dnia Czw 22:45, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 22:12, 08 Mar 2007 |
|
|
Nalvetar
Arcylord Wszechrzeczy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uniwersum Arcylorda
|
|
|
|
Wybucham gromkim śmiechem słysząc słowa Skrobiącego Ściany (pseudonim dla postaci Jina), śmieje się kilka chwil i zaraz po tym milkne. Wracam do przerwanej drzemki.
(zdecydujcie się czy piszecie w 1 czy w 3 osobie, bo takie zmienianie jest dziwne i mylące. Ja proponuje pisać w 1 osobie, bo w taki sposób najlepiej wczuć się w postać. Dobrym pomysłem był by, byc może, temat o tym)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:34, 08 Mar 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|